„Kto nam podkłada świnię?”

kto nam podkłada swinie
20160517_203913
wariacje_za_minimum

 

To kolejna książka, jaką uszczęśliwiło  mnie wydawnictwo Znak Literanova.  Sięgnęłam po nią z nieukrywaną ciekawością, po małym zapoznaniu  się o czym jest. I zdecydowanie decyzji o przeczytaniu nie żałuję:) Ale do rzeczy. Książka „Kto nam podkłada świnię”  autorstwa U.Pollmer, M.Niehaus, A.Fock, J.Muth zawiera szczegółowe opisy największych skandali żywnościowych ostatnich lat. I nie da się ukryć, że jest to  pozycja dosyć szokująca  choć jednocześnie wciągająca.  Autorzy w ciekawy, aczkolwiek w dość brutalny miejscami sposób obnażają wszystko to, co słyszymy w mediach na  temat zdrowej żywności.  Co istotne, wszystko przekazane jest na podstawie licznych badań, często niedostępnych dla zwykłego konsumenta. Przytaczane są liczne fakty dotyczące zdrowej BIO żywności, która jak się przyjrzeć bliżej nie do końca taka super jest. Jak nie wiadomo o chodzi- to wiadomo że chodzi o kasę. Autorzy wyjaśniają, w jaki sposób wielkie koncerny wykorzystują niewiedzę  konsumentów. W pozycji zawartych jest również dużo rzetelnych informacji o wirusie wściekłych krów, czy ptasiej grypy. Zawiera tak naprawdę rzeczy, o których się nie mówi głośno, gdyż może to być niewygodne.



Rozdział za rozdziałem książka wciąga i  przeraża coraz bardziej. Dość smutne jest to, że niestety wiele informacji dotyczących zagrożeń czy wirusów jest  przez media przekazywanych w taki sposób, aby ktoś miał z tego korzyść i niekoniecznie jest to konsument.  Absolutnie polecam do przeczytania każdemu , kto przede wszystkim uważa że wszystko co BIO i EKO jest lepsze. Jest interesującą pozycją również dla tych, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę z tematyki żywienia, zazwyczaj opieraną na przekazach medialnych. Książka jest niesamowita, bowiem otwiera oczy szeroko, tak bardzo, że chwilami musiałam przerywać jej czytanie aby dotarło do mnie to co przeczytałam. Z jednej strony każe zastanawiać się nad wyborami podejmowanymi na co dzień, podczas kupowania żywności, natomiast z drugiej sugeruje zachowanie zdrowego rozsądku.  Moim zdaniem, po prostu warto po nią sięgnąć. Gdzie i za ile można ją kupić, można porównać  tutaj

3 Replies to “„Kto nam podkłada świnię?””

  1. Bardzo chętnie przeczytam tę książkę, gdyż lubię wiedzieć jak naprawdę się sprawy mają. Wygląda na to, że po raz kolejny potwierdziło się moje przekonanie o tym, że najlepsza żywność, to ta z babcinego warzywniaczka…

    1. polecam, choć miejscami naprawdę w brutalny sposób obnaża wszystko co wiemy i to czego nie wiemy, o żywności o pestycydach, o środkach ochrony roślin itp. . z drugiej strony autorzy sugerują zdrowy rozsądek w temacie:)

  2. To co nam serwują w sklepach w kwestii żywności jest przerażające. I zgadzam się całkowicie, że tak jak we wszystkim, tak i w tym przypadku zdrowy rozsądek jest najważniejszy 🙂

Dodaj komentarz