Na jednym z portali społecznościowych jakoś w styczniu pojawiła się taka całkiem sympatyczna akcja o tym, że chociaż raz w 2017 wejdę na Babią Górę. Moim zdaniem całkiem fajna motywacja, żeby tam wejść. Byłam na niej na już kilkukrotnie, ale jakoś tak lubię ten szczyt, że chętnie na niego wracam. W końcu jakby nie było, Babia […]