Zapasy się czasami przydają

Ponieważ na dziś zaplanowałam ogólne wiosenne lenistwo- dlatego już wieczorem dnia poprzedniego po zapasach swoich szperałam. Znalazłam wśród nich gotowy farsz z niedawno robionych pierogów ruskich, jeszcze takich z dodatkiem stopionej słoniny. To wykorzystam, czemu nie.   Related posts: Dorsz duszony na warzywach Naleśniki na jogurcie Naleśniki z cukinią i twarogiem Pasta szpinakowo- jajeczna