Jesień rozpoczęła się u mnie tradycyjnie katarem i lekkim przeziębieniem. Właściwie już oczami wyobraźni widziałam siebie z perspektywą niemówienia i wizytą u lekarza, oraz sporą…
Jesień rozpoczęła się u mnie tradycyjnie katarem i lekkim przeziębieniem. Właściwie już oczami wyobraźni widziałam siebie z perspektywą niemówienia i wizytą u lekarza, oraz sporą…