Frytki. Niby nic, ot pokrojone w paseczki ziemniaki. A jednak czasami po prostu kuszą i tyle. Pamiętam, jak na jednym z dłuższych rejsów morskich skończyły nam się ziemniaki, a do lądu jeszcze daleko. Z tzw. wypełniaczy został ryż i trochę makaronu. Człowiek jest taki dziwny, że ma ochotę dokładnie na to, czego akurat mieć nie […]