Niby jeszcze listopad a zima za oknem. Tymczasem mnie zamiast na ciepłe, rozgrzewające dania przewrotnie wzięło na sałatki. Co prawda syte, z dodatkiem kaszy, ale jednak sałatki. Kasze w sumie dość często goszczą na moim stole, chociaż zdecydowanie częściej w formie obiadu, np. pierogi czy gołąbki
Ale w opcji sałatkowej, wszelkiego rodzaju kasze sprawdzają się również całkiem przyzwoicie, więc tym razem kasza pęczak z dodatkiem tuńczyka i kilku jeszcze składników.
składniki:
- 80 g ugotowanej kaszy pęczak
- 1 puszka tuńczyka w zalewie własnej
- 4 pomidory koktajlowe
- 5 łyżek kukurydzy konserwowej
- 2 gałązki świeżego koperku
- łyżka pestek z dyni
- 2 łyżki oliwy z oliwek
Tak naprawdę, sypnęło mi się za dużo kaszy poprzedniego dnia, której nie zużyłam, stąd koncepcja na jej wykorzystanie w formie sałatki.
Przygotowanie sałatki z kaszą i tuńczykiem trwa kilka minut, jeśli się wykorzystuje ugotowaną kasze z poprzedniego dnia. Jeśli jednak nie-to trzeba doliczyć te 30 minut gotowania się kaszy i jej wystygnięcia.
Tuńczyka i kukurydzę odsączam z wody, pomidorki kroję na połówki. Miały być co prawda jeszcze oliwki, ale zapomniałam. Pestki dyni podprażam kilka minut na suchej patelni, aby nabrały aromatu. Składniki łączę z ugotowaną kaszą, doprawiam solą, pieprzem, oliwą z oliwek. Majonez by pewnie pasował bardziej, ale nie kupiłam.
Sałatka z kaszą i tuńczykiem jest całkiem smaczna,dość syta, na przykład na większe śniadanie, imprezę czy po prostu zabranie jej w pudełeczku do pracy.