HA! wreszcie gadam, wreszcie moje samopoczucie jest o niebo lepsze, a tym samym mogę cieszyć się wiosną wraz z innymi. Nareszcie!!! cudowne uczucie po tych kilku tygodniach tego monotonnego chorowania, nie gadania i tego dość męczącego duszenia się kaszlem. Koszmar jakiś to był. Nie da się ukryć, że wraz z powrotem do zdrowia wróciła mi […]
nalesniki na sniadanie
Naleśniki z jabłkami
I znowu światło w lodówce. Wygląda to tak, że właściwie poza jajkami i mlekiem cokolwiek śniadaniowego ciężko jest wypatrzyć. Może jeszcze jakiś słoik z dżemem. Zrezygnowana pomyślałam sobie o jajkach na miękko, albo ostatecznie o naleśnikach na słodko z dżemem, za którymi średnio przepadam. Ale niespodziewanie mój wzrok zatrzymał się jabłkach, leżących sobie w parapetowym […]