Wiosenna sałatka z makaronem i słonecznikiem, to sałatka imprezowa, która powstała podczas radosnego, absolutnie spontanicznego spotkania z przyjaciółkami. Ponieważ w opinii przyjaciółek była całkiem zjadliwa, oraz ten dodatek ziaren słonecznika do znanego chyba wszystkim połączenia sałatkowego okazał się być całkiem trafionym pomysłem, więc przepis wrzucam. Żeby go nie zapomnieć. I powtarzać, jeśli tylko będzie okazja.
Ta wiosenna sałatka z makaronem i słonecznikiem jest dość szybka w wykonaniu, więc spokojnie 15 minut przed przyjściem znajomych można ją zrobić. Tak między zakładaniem kiecki, a makijażem.
Moja sałatka wiosenna składa się z ogólnie dostępnych składników, jest prosta w wykonaniu i sycąca. I niedroga na dodatek. A jak już komuś coś przypadkiem zostanie coś z imprezy, to spokojnie można ją sobie zabrać na przerwę w pracy, czy gdziekolwiek indziej.
składniki:
- 250 g makaronu (u mnie świderki akurat)
- 150 g pomidorków koktajlowych
- 60 g słonecznika łuskanego
- 125 g kukurydzy konserwowej
- 125 groszku konserwowego
- dowolna ilość świeżego koperku
- sól, pieprz, oliwa
Makaron ugotować w osolonej wodzie, zgodnie z czasem na opakowaniu. Pilnować, aby go nie rozgotować, a następnie ostudzić. W międzyczasie pomidorki koktajlowe umyć i przekroić na połówki lub ćwiartki, osobiście preferuję ćwiartki. Koperek umyć i drobno posiekać.
Rozgrzać suchą patelnię i podsmażyć na niej ziarna słonecznika. Uważać aby ich nie spalić! Dlatego mieszać lub po prostu podrzucać je na patelni często, przez ok. 5- minut) i powinny być gotowe.
Groszek i kukurydza – kupiłam standardowe opakowania, z których do sałatki zużywam mniej więcej połowę. Ale już mam pomysł jak w najbliższych dniach wykorzystać pozostawione połowy puszek, więc na pewno się nie zmarnują. Gdybym jednak nie miała takich planów, wówczas wybrałabym mniejsze puszki, które owszem są droższe- ale za to zużywane od razu.
Pozostaje jeszcze wszystkie składniki sałatki wymieszać, doprawić solą, świeżo zmielonym pieprzem,oraz 1- 2 łyżkami oliwy. Jeśli mamy czas- wstawiamy jeszcze do lodówki, żeby składniki się przegryzły. Jednak jeśli nie mamy, to stawiamy miskę z sałatką od razu na stół. Wiosenna, pachnąca młodym koperkiem i prażonym lekko słonecznikiem sałatka gotowa, smacznego.