Bardzo późno odkryłam szpinak. Ale za to od razu w wersji świeżych liści, które pokochałam. Dlatego staram się z nich od czasu do czasu korzystać. W ten sposób nie nadrobię tych lat nie jedzenia, ale za to ciągle nowe pomysły na jego wykorzystanie odkrywam. Ostatni koktajl był również zielony, ale z jarmużem. Dziś – przygotuję równie zielony, ale z tym razem z młodego szpinaku.
Składniki:
- 2 garście szpinaku
- 80 g selera naciowego
- 2 szt. kiwi
- 200 g soku jabłkowego
- 15 g korzenia imbiru
Najczęściej do przygotowywanych przez siebie koktajli używam wody, mleka lub jogurtu naturalnego. Albo po prostu nic nie dodaję. Wtedy jest gęściejszy, taki bardziej do wyjadania łyżką, niż do picia. Tym razem, postanowiłam zmienić przyzwyczajenie i użyć soku jabłkowego.
Przygotowanie zielonego koktajlu ze szpinakiem trwa dosłownie kilka minut. Seler naciowy myję i pozbawiam nożem włókien, a przynajmniej ich sporej części. Kroję go na mniejsze kawałki. Jeszcze tylko kiwi i imbir obieram z łupinek. Szpinak jest młody, właściwie gotowy do jedzenia od razu. Co prawda na opakowaniu jest napisane, że nie trzeba go już myć. Jednak z przyzwyczajenia- opłukuję go.
Do wysokiego pojemnika wrzucam wszystkie składniki, sok dodaję stopniowo. Miksuję na najwyższych obrotach blendera, aż mój koktajl będzie w miarę gładki.
Pyszności! Koktajl ze szpinakiem jest oczywiście cudnie zielony, witaminowy, mało kaloryczny. Orzeźwiający. Do zrobienia w kilka minut.
