Spacerując sobie ostatnio po krakowskim targowisku, gdzie już jest cudnie, zielono i wiosennie, wypatrzyłam szpinak, który uwielbiam chyba od zawsze. A właściwie to od jednego całkiem fajnego rejsu morskiego, na którym zostałam poczęstowana przez przyjaciółkę przepyszną sałatką z lekko podsmażonych liści szpinaku. I wtedy się w tych liściach po prostu zakochałam! Dlatego, jak tylko się […]
Ponieważ na dziś zaplanowałam ogólne wiosenne lenistwo- dlatego już wieczorem dnia poprzedniego po zapasach swoich szperałam. Znalazłam wśród nich gotowy farsz z niedawno robionych pierogów ruskich, jeszcze takich z dodatkiem stopionej słoniny. To wykorzystam, czemu nie. Related posts: Dorsz duszony na warzywach Naleśniki na jogurcie Naleśniki z cukinią i twarogiem Pasta szpinakowo- jajeczna
Tak sobie myślę, że te moje placuszki składają się zazwyczaj z jakiegoś tam rodzaju płatków i odrobiny mąki. To dzisiaj, w ramach kombinowania i urozmaicania zmieniłam nieco proporcje- dałam więcej mąki, za to mniej płatków. I powstały placuszki śniadaniowe z jabłkami, które I trzeba przyznać, że wyszły całkiem całkiem. Są trochę inne, niż te do […]
HA! wreszcie gadam, wreszcie moje samopoczucie jest o niebo lepsze, a tym samym mogę cieszyć się wiosną wraz z innymi. Nareszcie!!! cudowne uczucie po tych kilku tygodniach tego monotonnego chorowania, nie gadania i tego dość męczącego duszenia się kaszlem. Koszmar jakiś to był. Nie da się ukryć, że wraz z powrotem do zdrowia wróciła mi […]
Pulpety drobiowe z soczewicą czyli wariacja na temat pulpetów. Całkiem przyjemne i jeszcze na dodatek zdrowe połączenie białka zwierzęcego i roślinnego. U mnie tym razem wyszło akurat tak, że zdecydowanie mniej tego kurczaka było niż soczewicy, więc może bardziej powinnam napisać, że pulpety będą z soczewicy i kurczaka. Od jakiegoś czasu „chodziły” za mną gotowane […]
I znowu światło w lodówce. Wygląda to tak, że właściwie poza jajkami i mlekiem cokolwiek śniadaniowego ciężko jest wypatrzyć. Może jeszcze jakiś słoik z dżemem. Zrezygnowana pomyślałam sobie o jajkach na miękko, albo ostatecznie o naleśnikach na słodko z dżemem, za którymi średnio przepadam. Ale niespodziewanie mój wzrok zatrzymał się jabłkach, leżących sobie w parapetowym […]
Jak pewnie niejeden człowiek, u mnie też jest tak, że co miesiąc planuje sobie wydatki. Taka kwota przeznaczona na opłaty, taka kwota na przyszłe marzenia i oszczędności, taka kwota na życie. Zakładka „życie” się jeszcze dzieli na kategorie spożywcze, chemiczne oraz małe przyjemności, tego ostatniego jest najmniej, ale staram się, żeby nie zwariować z oszczędzaniem […]