Właśnie zaczęły się Mistrzostwa w piłce nożnej, czyli Euro 2016! Dużo emocji nas czeka w ciągu następnego miesiąca. Jutro ważny mecz Polska- Irlandia, więc będę trzymać kciuki za naszych, ale pomimo emocji związanej z meczami i tak coś jeść trzeba. Dziś dość leniwie- czyli Related posts: Tarta z cebulą i porem Dorsz duszony na warzywach […]
Ponieważ sezon na szpinak w najlepsze trwa, cały czas na targowiskach piękne, spore pęczki można nabyć już od 2 zł, to korzystam. Tym razem, tak dla odmiany- szukałam przepisów na szpinak z ryżem, bo przecież w większości przepisy sugerują makaron. (No dobrze… Related posts: No related posts.
To kolejna książka, jaką uszczęśliwiło mnie wydawnictwo Znak Literanova. Sięgnęłam po nią z nieukrywaną ciekawością, po małym zapoznaniu się o czym jest. I zdecydowanie decyzji o przeczytaniu nie żałuję:) Ale do rzeczy. Książka „Kto nam podkłada świnię” autorstwa U.Pollmer, M.Niehaus, A.Fock, J.Muth zawiera szczegółowe opisy największych skandali żywnościowych ostatnich lat. I nie da się ukryć, […]
Spacerując sobie ostatnio po krakowskim targowisku, gdzie już jest cudnie, zielono i wiosennie, wypatrzyłam szpinak, który uwielbiam chyba od zawsze. A właściwie to od jednego całkiem fajnego rejsu morskiego, na którym zostałam poczęstowana przez przyjaciółkę przepyszną sałatką z lekko podsmażonych liści szpinaku. I wtedy się w tych liściach po prostu zakochałam! Dlatego, jak tylko się […]
Ponieważ na dziś zaplanowałam ogólne wiosenne lenistwo- dlatego już wieczorem dnia poprzedniego po zapasach swoich szperałam. Znalazłam wśród nich gotowy farsz z niedawno robionych pierogów ruskich, jeszcze takich z dodatkiem stopionej słoniny. To wykorzystam, czemu nie. Related posts: Dorsz duszony na warzywach Naleśniki na jogurcie Naleśniki z cukinią i twarogiem Pasta szpinakowo- jajeczna
Tak sobie myślę, że te moje placuszki składają się zazwyczaj z jakiegoś tam rodzaju płatków i odrobiny mąki. To dzisiaj, w ramach kombinowania i urozmaicania zmieniłam nieco proporcje- dałam więcej mąki, za to mniej płatków. I powstały placuszki śniadaniowe z jabłkami, które I trzeba przyznać, że wyszły całkiem całkiem. Są trochę inne, niż te do […]
HA! wreszcie gadam, wreszcie moje samopoczucie jest o niebo lepsze, a tym samym mogę cieszyć się wiosną wraz z innymi. Nareszcie!!! cudowne uczucie po tych kilku tygodniach tego monotonnego chorowania, nie gadania i tego dość męczącego duszenia się kaszlem. Koszmar jakiś to był. Nie da się ukryć, że wraz z powrotem do zdrowia wróciła mi […]
