Pierogi z soczewicą i suszonymi grzybami

Suszone grzyby łączę w sumie klasycznie. Głównie z kapustą kiszoną, a czasami dla odmiany z kaszą. Takie połączenia są owszem absolutnie genialne, ale czasami trzeba spróbować czegoś innego. Dlatego tym razem, pomyślałam o połączeniu ich z moją ulubioną czerwoną soczewicą.

Składniki

  • 120 g czerwonej soczewicy
  • 25 g suszonych grzybów
  • 1 cebula
  • sól, pieprz, majeranek
  • 1 łyżka oleju
  • 1 łyżka bułki tartej

oraz

składniki ciasta pierogowego:

ok. 400 g mąki pszennej, odrobina soli, 3 łyżki masła i ciepła woda

Uzbierane i ususzone grzyby leśne jesienią  opłukuję z wszelkich zanieczyszczeń i namaczam przez noc, a następnego dnia gotuję w tej samej wodzie przez około godzinę.  Wodę sobie zostawiam, a grzyby studzę.

Czerwoną soczewicę gotuję przez jakieś 10 minut, w wodzie z niewielkim dodatkiem soli. W tym samym czasie, pokrojoną w dowolnie mniejsze części cebulę  i podsmażam na łyżce oleju do zrumienienia. Kiedy wszystkie składniki ostygną, miksuję je w blenderze, doprawiając pieprzem, majerankiem i odrobiną soli.  Farsz jednak wydaje mi się zbyt wilgotny, więc dodaję jeszcze łyżkę bułki tartej. Nie jest go za dużo, ale ja nie do końca byłam przekonana do takiego połączenia, stąd przygotowałam go niewiele. Błąd- bo farsz jest absolutnie, obłędnie pyszny.

Zagniatam przygotowane składniki ciasta pierogowego, zostawiam je na chwilę przykryte bawełnianą ściereczką, a po dłuższej chwili rozwałkowuję cienko, szklanką wycinam kółka, na które nakładam łyżeczką farsz soczewicowo- grzybowy.

Pierogów z tych proporcji wyszło co prawda niewiele, jakieś 30, no może 40 sztuk, ale są absolutnie przepyszne. Wpisuję do moich kolacji wigilijnych na stałe.

Dodaj komentarz