I co? I znowu pierogi. I znowu soczewica. I pierogi z soczewicą i warzywami. Ano znowu. A dlaczego? a dlatego bo jest: a) tania b) zdrowa c) bardzo ją lubię ją, w każdej postaci. Przyznaję, trochę żałuję że dość późno ją odkryłam w mojej kuchni.. no trudno, ale jak już odkryłam to korzystam gdzie się da. A dodatkowo, czerwona soczewica gotuje się znacznie szybciej, niż pozostałe gatunki (bo tylko 8-10 minut), dlatego częściej z niej korzystam. Dawno nie robiłam pierogów z soczewicą, więc czemu nie.
Ten przepis akurat jest zupełnie przypadkowy, powstał tak trochę z lenistwa i oszczędności gazu. Bo niby dlaczego męczyć się i gotować wszystko w osobnych garnkach jak można wszystko razem. I tak się przecież wszystko wymiesza później. (tak delikatnie mówiąc – to nie przepadam za zmywaniem, więc ułatwiam sobie czasem życie). Powrzucałam więc kiedyś do garnka dostępne warzywa, potem dodałam soczewicę, wszystko zmieliłam i tak wyszły mi pierogi z soczewicą i warzywami. Podane proporcje składników są całkowicie dowolne i zmienne, zależne od aktualnie posiadanych zapasów. Potrzeba będzie:
składniki na ciasto pierogowe (np. z jednego z przepisów na ciasto na blogu lub jakieś inne) Najczęściej używam mąki pszennej, jej ceny możesz porównać sobie tutaj , ale czasami kombinuję z innymi typami mąk.
składniki na farsz:
- 0,5-1 szklanka soczewicy czerwonej, lub innej sprawdź jej aktualne ceny w tym miejscu
- 2 średnie marchewki
- 1- 2 pietruszki
- 1 por (szczególnie części białe i trochę zielonych)
- 1 cebula
- 1/2 selera
- 1- łyżka oleju
- sól, pieprz, majeranek
- bułka tarta
- jajko** można dodać, ale można też nie dodawać
Aby przyspieszyć wykonanie- to można przygotować sobie ciasto pierogowe, a następnie zostawić je pod przykryciem do odpoczęcia – tak na czas zrobienia farszu czyli na ok. 40- 50 minut. Obrać i umyć warzywa i pokroić na mniejsze kawałki. ( *uwaga- kawałki dowolne, ponieważ i tak wszystko zostanie brutalnie zmielone- ale mniejsze kawałki będą się po prostu szybciej gotować). Wrzucić do gotującej się i osolonej wody marchew, seler i pietruszkę. Po ok 15-20 minutach, dodać pokrojonego pora. Na ostatnie 10 minut gotowania wsypać soczewicę i gotować jeszcze ok 10-12 minut.
Tak, tak wszystko się gotuje w jednym garnku bo w sumie dlaczego nie? Przepis jest modyfikowalny, zarówno w składnikach- bo raz się zdarzy że akurat mam pietruszkę a nie mam selera, innym razem zapomnę o marchewce – jak i w proporcjach. Można więc radośnie szaleć modyfikować i kombinować. A prawda jest taka, że niezależnie od proporcji, te pierogi zawsze się udają. Soczewica i dowolne warzywa, dostępne w danej chwili. A wracając do przepisu to w czasie gotowania warzyw, cebulę posiekać w drobną kostkę i podsmażyć na osobnej patelni, lekko rumieniąc.
Wszystkie ugotowane składniki farszu ostudzić i zmielić, dodać do farszu podsmażonej cebuli. Następnie cały farsz doprawić solą i pieprzem, majerankiem, do środka dodać tak z 2-5 łyżki bułki tartej, żeby farsz był bardziej zwarty. Można dodać jajko, ale już pisałam wcześniej, nie jest niezbędne. Po wymieszaniu, doprawieniu, można już zabrać się za lepienie pierogów- bo ciasto już jest gotowe. Z podanych proporcji wychodzi mi zazwyczaj między 80-100 sztuk pierogów. Tym razem użyłam czerwonej soczewicy, jeśli zostanie użyta zielona wtedy odpowiednio wcześniej ją dorzucić do warzyw. Proste, fajne i tanie pierogi, smacznego zatem. Podawać je ugotowane, jak ktoś lubi – to polane podsmażoną cebulą na wierzchu, lub bez. Nie polewałam ich śmietaną bo zazwyczaj jej nie mam, ale też pewnie można. W pierogach na zdjęciu, miałam akurat mało pora i dużo marchewki. Ugotowane pierogi z soczewicą i warzywami można zjeść oczywiście na bieżąco, można część z nich sobie zamrozić. Albo pakować w miseczkę i zabierać złośliwie do pracy, aby z premedytacją irytować ich zapachem koleżanki i kolegów.
Aż mi ślinka pociekła 🙂 Skoro zrobiłaś ich 100, to może starczy też dla mnie? 😉 Pierogi bardzo lubię, szczególnie z soczewicą (choć jadłam tylko z zieloną), ale nie mam wprawy w lepieniu i to mnie trochę odstrasza od robienia własnych. Pozdrawiam 🙂
🙂 dziękuję, że zrobiłam smaka moimi soczewicowymi pierogami. Zachęcam do zrobienia, najlepiej obok stolnicy postawić butelkę jakiegoś fajnego wina i od razu lepienie 100 czy 200 pierogów staje przyjemnością.;) Polecam czerwoną soczewice- czas gotowania 8-12 minut, a nie 30 minut tak jak w przypadku zielonej.
to ja się dołączam do tego wina…yyy…to znaczy do lepienia 😉
w takiej wersji jeszcze nie jadłam, najbardziej lubię ruskie i z kapustą i grzybami. To dwa moje faworyty 😉
Nigdy nie robiłam muszę koniecznie zrobić i poznać smak 🙂
Lubie farsze z soczewicy. Pierogi z takim farszem muszą być przepyszne 🙂
Wszystko z soczewicą jest pyszne a pierogi to już na pewno 🙂
Pyszna alternatywa dla tradycyjnych pierogow! 🙂
Z pewnością są przepyszne! Ja też bardzo lubię dania z soczewicą, ale nie mam niestety ręki do pierogów.
Ja tez kiedyś nie miałam, umiejętnośc przychodzi z czasem i proporcjonalnie wzrasta😉
Też bardzo lubię soczewicę, chociaż pierogów akurat jeszcze nie próbowałam. Wyglądają smakowicie 😉
Pierogi z soczewicą są pyszne! Robiłam takie ostatnio i bardzo mi smakowały, więc Twoja propozycja jest jak najbardziej dla mnie 😀
🙂
Już wiem, że by mi zasmakował! Niedawno robiłam pasztecik faszerowane soczewicą. Może teraz czas na pierogi 🙂
oo pasztecików nie robiłam, dobry pomysł