Dni świąteczne dość szybko i całkiem wiosennie mi minęły, chociaż gdyby jeszcze to moje gardło przestało boleć były by milej, no ale nie na wszystko mam wpływ. W związku z tym, ochoczo zabrałam się za poświąteczne przeglądanie lodówki. I znalazłam w niej różności świąteczne a także o dziwo – mieszankę ugotowanego ryżu i czerwonej soczewicy. Chwila zastanowienia się – mogły by w sumie powstać z tego jakieś kotleciki ryżowo – soczewicowe, albo jeszcze jakieś inne pulpety w sosie.
Ale nie, chciałam coś lżejszego jednak, na już i szybciej, bez niepotrzebnego smażenia. Dlatego do soczewicy i ryżu dodałam tylko pokrojonego w kostkę pomidora, sporo posiekanej natki pietruszki, podcięłam trochę zielonego szczypiorku, pachnącego w doniczce na parapecie. Jeszcze tylko pieprz i parę kropli sosu sojowego, w sumie tyle.
I całkiem niedroga i syta sałatka powstała. Długo po jej zjedzeniu nie miałam potrzeby zjedzenia czegoś znowu. Składniki poniżej podaję, ale uprzedzam że ilości są dość orientacyjne.
składniki:
- 1/2 szklanki ugotowanego ryżu
- 1/4 szklanki ugotowanej czerwonej soczewicy
- 1 -2 pomidory
- natka pietruszki – dużo
- szczypiorek – tak samo jak natki – czyli dużo
- 1 -2 łyżeczki sosu sojowego
- 1 łyżeczka oliwy
- pieprz
Wszystkie składniki wymieszać, pomidora pokroić w kostkę, a natkę i szczypiorek posiekać drobno, doprawić i zjeść. Smacznego!
Fajny pomysł 🙂 i bardzo korzystne połączenie ryżu z soczewicą – aminokwasy się uzupełniają i białko jest bardziej pełnowartościowe 🙂
Najbardziej lubię takie przepisy, dzięki którym przy okazji wyczyszczę lodówkę z produktów, na które pozornie nie miałam pomysłu 😉
Przedstawione w bardzo przystępny sposób. Pozdrawiam serdecznie. 3wymiarowy.pl