Jeszcze jeden przepis na szparagi

Szparagi na targowiskach do wyboru: białe, zielone i to wcale w nie zabójczych cenach. W przeciwieństwie do ukochanego bobu, którego cena 50 zł za 1 kg, sprawiła, że jednak przepisy z tych ziarenek jeszcze poczekają. Tymczasem akurat na dzień dziecka wymyśliłam sobie wiosenną sałatkę  z zielonymi szparagami i młodymi ziemniakami. Absolutna prostota.

Składniki:

  • 4 młode ziemniaki
  • 3 zielone szparagi
  • 1 młoda cebula razem ze szczypiorem
  • 1/2 pęczka koperku
  • sól, pieprz
  • oliwa z oliwek

Wiosna w pełni, a krótki sezon na dania ze szparagami i młodymi ziemniakami radośnie trwa. Były już szparagi po flamandzku, czy moje dotychczas ulubione szparagi z makaronem i boczkiem.  

A dzisiaj, w ramach wiosennego lenistwa połączę je z młodymi ziemniakami i zieleniną. Brzmi nieźle, co najważniejsze  szybko.

Młode ziemniaki myję i dokładnie szoruję szczoteczką. Gotuję w osolonej wodzie, mniej więcej 30 minut. Wkładam do zimnej wody, ale przy wkładaniu do wrzątku, czas gotowania zapewne by się skrócił o minimum 10 minut.

Szparagi opłukuję i odcinam stwardniałe końcówki, kroję na mniejsze kawałki. Rozgrzewam patelnię z kawałkiem masła, dodaję kawałki zielonych szparagów. Podsmażam przez kilka minut, czasami mieszając.  Ziemniaki, ponieważ nie są idealnie małe-  po ugotowaniu dzielę na kawałki, już nie obierając. Jeszcze tylko siekam koperek i kroję drobno młodą cebulę, oczywiście szczypior także. Całość doprawiam lekko pieprzem, dodaję oliwy. Mieszam. Ten jeszcze jeden przepis na szparagi okazuje się być strzałem w dziesiątkę. Młode ziemniaki, podsmażone szparagi i zielenina. Prostota ciesząca oko i inne zmysły.

 

Dodaj komentarz