Pomysł na pierogi z kaszą gryczaną i twarogiem wpadł mi do głowy nieco przypadkiem, przy przeglądaniu starego wydania kuchni polskiej. Kiedy zastanawiałam się, co łatwego i niedrogiego wymyślić na obiad. Lodówka niby nieco świeci pustkami, ale twaróg i boczek jest, kasza gryczana również. W sumie połączenie kaszy gryczanej i twarogu już testowałam wcześniej przy innej okazji, więc wiedziałam, że jest smaczne, a teraz znalazłam wersję pierogową takiego połączenia, więc postanowiłam sprawdzić na sobie czy warto.
Składniki:
- 100 g kaszy gryczanej (waga przed ugotowaniem)
- 300 g twarogu półtłustego
- 20 g surowego boczku
- 2 cebule
- sól, pieprz
składniki na ciasto pierogowe: mąka, tłuszcz, ciepła woda i sól
Składników farszu na pierogi z kaszą gryczaną i twarogiem jest niewiele, a gotowania wymaga jedynie kasza. Gotuję ją w osolonej wodzie ok 15 minut, a następnie odstawiam do ostygnięcia.
W międzyczasie przygotowuję ciasto pierogowe mieszając początkowo nożem wszystkie składniki, potem już rękami. Po kilku minutach wyrabiania ciasto jest gotowe- więc je przykrywam ściereczką. Boczek kroję w drobną kostkę, cebulę również. Na rozgrzaną patelnię wrzucam pokrojony boczek, po kilku minutach dodaję do niego cebulę. Ponieważ akurat mój boczek jest dość tłusty- nie dodaję już dodatkowego tłuszczu.
Podsmażam tak razem kilka minut, aż cebula nabierze lekko złotego koloru. Do większej miski przekładam ugotowaną kaszę, dodaję twaróg oraz boczek z cebulą. Doprawiam solą i świeżo zmielonym pieprzem, mieszam całość. Dla pewności, że nie będzie za mdłe i niejakie w smaku- doprawiam pieprzem jeszcze raz. Właściwie wszystko mam gotowe, pozostaje tylko rozwałkować ciasto i spędzić radosną godzinę nad stolnicą lepiąc pierogi.
Z tych proporcji wyszło mi dokładnie 55 sztuk pierogów, więc spokojnie licząc na przynajmniej kilka obiadów będzie. Część pierogów od razu zostaje zjedzona, część zamrożona na tackach, akurat będzie na leniwe jesienno- zimowe dni.
A jak już pierogi gotowe, to tylko dodam, że powoli zbliża się okres rozliczania z fiskusem. Jeśli nie masz jeszcze pomysłu komu oddać swój 1% podatku, to proszę wesprzyj Agnieszkę
Smakowo bardzo fajne połączenie, trochę się obawiałam, czy nie trzeba będzie dodać jednak jajka do farszu, ale nie było takiej potrzeby.
(Źródło przepisu Kuchnia Polska, Warszawa 2002)
Apetycznie wyglądają, jednakże nie przepadam za kaszą gryczaną 🙂 Ale pomyślę nad zamiennikiem.
Dziekuję:) myślę, że np. z pęczakiem tez mogłoby być całkiem OK.
Pierogi są super! Ale strasznie dużo z nimi roboty. Ja robiłam wczoraj pierożki z farszem z fasoli, cebuli i suszonych pomidorów, wyszły przepyszne, ale prawie pół dnia w kuchni 🙁
🙂 nie da się ukryć, że roboty i czasu zajmują ale warto się pomęczyć dla późniejszego efektu smakowego. Fasola, cebula i susz pomidory, to musi być pyszne!
Takiej wersji pierogów jeszcze nie próbowałam 🙂 U mnie to albo ruskie albo z truskawkami lub z białym serem na słodko 😉 Z chęcią spróbuję takich z kaszą gryczaną – zapisuję przepis w zakładkach 🙂
A u mnie wszystko tylko nie na słodko, więc kombinuje jak się da:)
Uwielbiam pierogi, ale takich jeszcze nie jadłam:)
Uwielbiam pierogi, szczególnie ruskie. Twój przepis wygląda zachęcająco. Z pierogami mam tylko jeden problem, nienawidzę nakładania farszu i lepienia. Koszmar.
Takie pierożki raz jadłam i były bardzo smaczne 🙂 muszę kiedyś sama je zrobić 🙂
U w i e l b i a m pierogi ! Jednak nie probowalam nigdy z kasza gryczana , zreszta nie probowalam zadnych z innymi wynalazkami 😉 _____ ciekawa jestem smaku i dla mnie raczej bez boczku , nooo moze zamiennik jakies kielbasy aby hubby nie grymasil 😉 Kto wie … moze ktoregos dnia spobuje
Z pierogami lubię eksperymentować, więc z czasem będzie coraz więcej różnych pomysłów na pierogowe wariacje. Zastąpienie boczku kiełbasą może być całkiem niezłym połączeniem w sumie.