Został mi całkiem mały kawałek dyni. Na zupę, pierogi czy placki zdecydowanie za mało. Jak nie wiadomo co zrobić z resztek, to albo kotlety warzywne u mnie powstają albo jakaś zupa krem. Postanowiłam zmiksować owszem, ale wcześniej upiec. Moje resztki dyni upiekłam więc razem z jabłkami i gruszkami. Efekt? Zaskakująco pozytywny.
Składniki:
- mały kawałek dyni hokkaido
- 3 jabłka
- 2 gruszki
Wszystkie składniki kroję na mniejsze części, układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Z jabłek wykrawam gniazda nasienne, o gruszce jakoś zapominam.
Zostawiam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni Celsjusza na 45 minut. Kiedy ostygną wrzucam do kielicha blendera, jabłka pozbawiam skórki, resztę wrzucam jak leci. Jeszcze tylko pestki z gruszki wyciągam. Minuta blendowania i jest. Delikatny, aksamitny, lekko słodkawy mus z resztek dyni, jabłek i gruszki. Bez dodatków. Bez cukru, przypraw czy miodu. Rewelacja! Do kanapek, do naleśników czy czegokolwiek innego. Nie pasteryzuję, więc zakładam, że do trzech dni go zjem.