Sałatka, co prawda w pierwotnym założeniu miała być z młodych ziemniaków, ale po zweryfikowaniu zakupów okazało się, że to gatunek wczesny, a nie młody. Czyli nieco inny smak, niż się spodziewałam. Ale to nic. Kupiłam takie, zaplanowałam sobie sałatkę z ziemniaków to zrobię. Składniki: 4 średniej wielkości ziemniaki niewielka garść rukoli spora garść rzodkiewek 2 […]
Zielona sałatka z kiełkami i śledziem, to połączenie nawet dla mnie lekko zaskakujące. Ale dlaczego nie spróbować, najwyżej więcej powtórki nie będzie. Składniki: dowolny miks sałat 2 mniejsze płaty śledziowe z zalewy solnej 1 kulka mozzarelli 1 kiwi pół garści pestek z dyni garść kiełków słonecznika sól, pieprz oliwa z oliwek Czasami korzystam z gotowych […]
Soczewica z suszonymi pomidorami to połączenie, które ma wiele możliwości. Sprawdza się jako farsz do naleśników, czy nadzienie do pierogów. Albo jako banalna pasta do smarowania pieczywa. Teraz mnie naszło, żeby zrobić je w wersji kotletów, klasycznie z niewielką ilością składników. Składniki: 1/2 szklanki czerwonej soczewicy 180 g kostki wędzonego tofu 6 suszonych pomidorów w […]
Przygotowywałam ostatnio sałatkę z dodatkiem brzoskwiń z syropu. Brzoskwinie owszem- wyjadłam stopniowo, ale na syrop, w którym były- to koncepcji nie miałam zupełnie. Przeglądając w ramach porządków wiosennych swoje zapasy- natknęłam się na owoce. Pomyślałam, że przecież niedługo będą świeże, z tych będzie koktajl. Nie dość, że wykorzystam zapasy, to jeszcze dodam syropu po brzoskwiniach, […]
Wiosna, czyli czas na więcej sałatek. Szybki przegląd tego, co akurat pod ręką znalazłam. Nie jest tego za wiele, ale na sałatkę zupełnie wystarczy. Swoją drogą, pierwszy dzień wiosny, swego czasu witałam na radosnych wagarach od szkoły, teraz przygotowuję sałatkę. Składniki: 100 g ryżu brązowego 1/2 puszki kukurydzy kilka sztuk brzoskwiń z syropu kostka tofu […]
Ostatnio u mnie głównie kasza albo coś bez mięsa, dlatego pora na zmianę, choćby to miała być tylko prosta sałatka. Organizm się o kawałek mięsa upomniał, to ja się z nim zbytnio kłócić nie będę. Przepis klasycznie znaleziony na giallozafferano lekko przeze mnie odchudzony, zamiast majonezu- dodałam jogurt. Miała być jeszcze czerwona papryka, ale cena ale […]
Był rok 1994, czyli dość odległe czasy liceum, a tym samym różne szalone pomysły w głowie. Jakoś właśnie wtedy, przyjaciółka namówiła mnie na organizowany w Krakowie Międzynarodowy Festiwal Piosenki Żeglarskiej, wspominając, że absolutnie warto być. Tylko, jakoś tak się niefortunnie złożyło, że wówczas na niego nie dotarłam, ponieważ się rozchorowałam. Na pocieszenie, dostałam plakat z […]
