Makaron z cukinią w sosie pieczarkowym to szybki i zupełnie nieskomplikowany obiad, do zrobienia praktycznie w każdej chwili. Co prawda śmietankę 18 % kupiłam raczej z zmyślą o przygotowaniu tarty, ale chwilowo weny na tartę nie mam. Dlatego wydaje mi się, że makaron z sosem będzie szybszym pomysłem na jej wykorzystanie, zanim jej termin ważności minie.
Składniki:
- 150 g makaronu spaghetti
- 215 g pieczarek
- 200 g cukinii
- 1 cebula
- 200 ml śmietanki 18 %
- sól, pieprz,
- olej z pestek winogron
- korzeń imbiru
Taki makaron z cukinią, to sposób na dość leniwy obiad z wykorzystaniem posiadanych u mnie składników. Cukinia nadal niewiele kosztuje, do tego dochodzi dosłownie kilka średnich pieczarek. Składniki dostępne praktycznie przez cały rok. Niecałe 30 minut spędzone w kuchni i całkiem smaczny, chociaż może nie do końca dietetyczny obiad mam gotowy.
Przygotowuję główne składniki sosu czyli cukinię i pieczarki. Myję i odpowiednio kroję: pieczarki w plasterki, a cukinię w większą kostkę. Chciałabym, aby jej kawałki były w sosie wyczuwalne. Cebulę obieram i również kroję w drobną kostkę.
Na patelni rozgrzewam 2 łyżki oleju z pestek winogron a po chwili wrzucam pokrojoną cebulę. Podsmażam przez kilka minut, dodając po chwili do niej pieczarki. Mieszam i podsmażam razem przez 10 -12 minut, do czasu, aż pieczarki zmiękną. Na koniec dodaję cukinię, oraz pokrojony drobno w międzyczasie kawałek korzenia imbiru. Zostawiam kolejne 10 minut na patelni i zalewam wszystko śmietanką. Jeszcze tylko doprawiam solą i pieprzem.
Mieszam i zostawiam na kilka minut, do momentu, aż sos zgęstnieje. Gdzieś pod koniec przygotowywania sosu gotuję makaron. Czasowo wyszło idealnie. Kiedy cudownie gęsty sos pieczarkowo-cukiniowy jest gotowy, makaron także. Jeszcze tylko siekam natkę pietruszki dla ozdoby. Pozostaje wymieszać makaron z gęstym sosem, posypać natką i można jeść. Z tych proporcji, spokojnie dwie syte porcje wychodzą. Szybko, niedrogo i całkiem smacznie. I znowu bez mięsa. Tak wyszło. Ale całkiem dobrze wyszło.